Definicja budynku wciąż niejasna – NSA z odmiennym stanowiskiem od TK

W dniu 8 maja 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny w wyrokach o sygn. II FSK 1281/16; II FSK 331/17 oraz w wyroku z dnia 5 maja 2018 r., sygn. II FSK 2767/16 stanął na stanowisku, że obiekty budowlane mimo spełnienia formalnych przesłanek zaliczenia ich do budynku mogą być uznane za budowle w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Przedmiotowe orzeczenia dotyczyły sporu podatników z organami podatkowymi odnoszącego się do kwalifikacji silosów na cukier (jako budynków, bądź budowli) na potrzeby podatku od nieruchomości, a tym samym podstawy ich opodatkowania, która znacząco wpływała na wartość płaconej daniny.  Obiekty te spełniały wszystkie ustawowe przesłanki uznania ich za budynki, takie jak trwały związek z gruntem, fundamenty, przegrody budowlane i dach. NSA w swoich wyrokach wskazał jednak, iż w rozumieniu przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych są one budowlami (jako zbiorniki).

Istotną kwestią jest, iż NSA orzekając o takim sposobie kwalifikacji spornych obiektów stanął w sprzeczności z przełomowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 grudnia 2017 r., sygn. SK 48/15, który komentowaliśmy w naszym wcześniejszym wpisie. TK w zeszłorocznym orzeczeniu stanął na stanowisku, że pozaustawowe przesłanki (funkcja, przeznaczenie danego obiektu) nie mogą decydować o kwalifikacji obiektu budowlanego na potrzeby opodatkowania podatkiem od nieruchomości.

Pisemne uzasadnienia najnowszych orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego zasadniczo różnią się od stanowiska, które w tej sprawie zajął TK, wskazują bowiem, iż:

  • gdy dany budynek faktycznie wykracza poza jego ustawowo określone elementy, wówczas przestaje być budynkiem w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych;
  • przy dokonywaniu kwalifikacji obiektów należy zawsze mieć na uwadze jego elementy funkcjonalne, czyli przeznaczenie, wyposażenie oraz sposób i możliwości wykorzystania tego obiektu jako całości;
  • fakt, że dany obiekt, że jest składnikiem systemu technologicznego przesądza o tym, że nie można kwalifikować go jako budynek (co stanowi de facto nową przesłankę pozaustawową dzielącą obiektu budowlane na budowle i budynki).

Wyżej wymienione wyroki są niezwykle istotne dla podatników podatku od nieruchomości, którzy posiadają obiekty spełniające ustawową definicję budynku. Podatnicy częstokroć wchodząc w spory z organami podatkowymi podnosili, żeby takie obiekty kwalifikować jako budynki opodatkowane od ich powierzchni użytkowej, a nie jako budowle, których podstawą opodatkowania jest ich wartość początkowa.  Grudniowy wyrok Trybunały Konstytucyjnego mógł ich przekonać, że spory z organami zakończą się dla nich pomyślnie i jednoznacznie przesądzi, że wprowadzane dotychczas przez organy podatkowe i sądy administracyjne dodatkowe zastrzeżenia do definicji budynku na potrzeby opodatkowania podatkiem od nieruchomości są niedopuszczalne. Pozostaje mieć nadzieję, że stanowisko zaprezentowane w komentowanych wyrokach NSA było odosobnione, a orzeczenie Trybunału w następnych rozpatrywanych sprawach będzie respektowane.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *