Deklaracja katolickich lekarzy, a potem sprawa prof. Chazana spowodowały, że temat autonomii lekarza udzielającego świadczeń zdrowotnych w placówkach publicznych stał się przedmiotem głośnych publicznych sporów, dotyczących zagadnień etycznych. W ogniu dyskusji między „obrońcami życia” a innymi osobami, często zapomina się o tym co mówią obowiązujące przepisy. Klauzula sumienia nie jest fanaberią lekarza, jest to jego prawo zagwarantowane w ustawie w  art. 39 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Nie wchodząc w ocenę możliwości odmowy realizacji poszczególnych świadczeń przez lekarza, chcielibyśmy wskazać, co tak naprawdę wynika z klauzuli sumienia, a następnie zastanowić się,  czy brzmienie przepisu art. 39 wymaga ingerencji legislacyjnej. W szczególności warto dokonać analizy, czy klauzula sumienia w obecnym kształcie nie prowadzi do naruszenia praw pacjentów i lekarzy.

Zgodnie z przepisem art. 39 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem poza wypadkami gdy zwłoka mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki, z tym że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Dokładne przestudiowanie klauzuli wskazuje jednoznacznie, że odnosi się ona wyłącznie do lekarza, który ma wykonać świadczenie zdrowotne. Klauzulą nie może zasłaniać się więc kierownik podmiotu leczniczego (chyba, że jest osobą mającą wykonać świadczenie), jak również nie może ona dotyczyć podmiotu leczniczego jako całości, bowiem nie ma czegoś takiego jak „sumienie instytucji”.

Stosowanie klauzuli sumienia (nawet poprawnie interpretowanej) w istniejącym kształcie może stanowić i stanowi źródło kontrowersji i nieporozumień. Problemów dostarcza w szczególności nałożenie na zasłaniającego się klauzulą lekarza obowiązku wskazania realnej możliwości uzyskania świadczenia. Wskazany zapis jest niekorzystny z dwóch powodów:

a)       Po pierwsze nakłada na lekarza obowiązek, który jest trudny do spełniania i niejasny – skąd lekarz ma wiedzieć, gdzie pacjent ma mieć realną możliwość uzyskania świadczenia? Czy lekarz odmawiający przeprowadzenia aborcji powinien mieć w zanadrzu listę lekarzy i klinik aborcyjnych? A co jeśli lekarz nie będzie w stanie wskazać realnej możliwości uzyskania świadczenia – z literalnego brzmienia przepisu wynika, że w tej sytuacji musi postąpić wbrew swojemu sumieniu.

b)       Po drugie może się okazać, że dla części lekarzy zasłaniających się klauzulą sumienia, samo wskazanie miejsca w którym można wykonać świadczenie będzie stanowiło naruszenie sumienia.

Wskazane wyżej okoliczności powodują, że  na pełną aprobatę zasługuje  proponowana przez Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Irenę Lipowicz zmiana klauzuli sumienia. Zgodnie brzmieniem nowej klauzuli, lekarz miałby prawo do odmowy świadczenia (w przypadku gdy nie jest zgodne z jego sumieniem, za wyjątkiem stanów nagłych). Obowiązek poinformowania pacjenta o realnej możliwości uzyskania świadczenia miałby ciążyć na placówce medycznej i to ta placówka, a nie lekarz ponosiłaby odpowiedzialność za naruszenie wskazanego obowiązku, co może ułatwić dochodzenie roszczeń przez pacjentów. godnie z proponowanym rozwiązaniem lekarze prowadzący zostaliby zwolnieni z kłopotliwego obowiązku wskazywania miejsca udzielania świadczeń, które są dla nich etycznie niewłaściwe. Wreszcie, dokonując analizy przepisu art. 39 ustawy o zawodzie lekarza rodzi się pewna wątpliwość co do poprawności legislacyjnej obecnego rozwiązania. Otóż lekarz odmawiający udzielenia świadczenia ma obowiązek uprzedniego poinformowania przełożonego o takim fakcie. Przytoczony wymóg nie powinien służyć niczemu innemu, jak daniu czasu władzom placówki na zapewnienie pacjentowi alternatywy. Z powyższych względów proponowane przeniesienie obowiązku informacyjnego wydaje się wartościowym rozwiązaniem.  Proponowana zmiana prawa może jednak pozostawiać pewne wątpliwości w odniesieniu do lekarzy prowadzących prywatne praktyki zawodowe. W tym przypadku lekarz prowadzący taką praktykę powinien poinformować pacjenta o realnej alternatywie udzielenia danego świadczenia, a wątpliwości wokół sumienia lekarza powinny zejść na dalszy plan, w związku z faktem, że występuje on w roli podmiotu wykonującego działalność leczniczą.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *