Proponowane zmiany w Kodeksie wyborczym niezgodne z Konwencją o prawach osób niepełnosprawnych

W Sejmie RP procedowany jest obecnie poselski projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych (druk sejmowy nr 2001). Wniesiony przez posłów rządzącej większości projekt zakłada miedzy innymi zmiany w ustawie z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (Dz. U. z 2011 r., Nr 21, poz. 112 z późn. zm.). Przygotowywana regulacja zgodnie z intencjami projektodawców ma uchylić instytucję głosowania korespondencyjnego, która umożliwia udział w wyborach osobom z niepełnosprawnościami, dla których osobiste stawienie się w lokalu wyborczym nie jest możliwe.

Wybory zmniejszające bariery – obecna regulacja

Zgodnie z obowiązującym Kodeksem wyborczym, wyborca oddaje głos osobiście, przy czym w świetle prawa głosowaniem osobistym jest również głosowanie korespondencyjne (tj. przesłanie wypełnionej karty do głosowania pocztą). O ile głosowanie korespondencyjne jest wyłączone w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz wyborach wójta dla wyborców pełnosprawnych, to wyborca z niepełnosprawnością znaczną lub umiarkowaną może głosować korespondencyjnie także w wyżej wymienionych wyborach samorządowych. Ponadto może udzielić pełnomocnictwa do głosowania w jego imieniu innemu wyborcy. Obowiązująca regulacja została wprowadzona dla zminimalizowania barier, na które może natrafić osoba z niepełnosprawnością chcąca skorzystać z przysługującego jej prawa obywatelskiego do udziału w wyborach.  Takie rozwiązania mają zapewnić  każdej osobie z niepełnosprawnością możliwość udziału w wyborach bez nadmiernych utrudnień (np. konieczność pokonywania barier architektonicznych, problem z komunikacją z członkami komisji wyborczej lub bariery transportowe, związane z dojazdem do lokalu wyborczego).

Tylko pełnomocnik – ograniczenie samodzielności

Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych, wbrew nazwie, prowadzi do zmniejszenia dostępności wyborów dla osób z niepełnosprawnością. Z Kodeksu wyborczego ma zostać wykreślony cały rozdział poświęcony głosowaniu korespondencyjnemu. Oznacza to, że wyborca z niepełnosprawnością, który pragnie samodzielnie skorzystać z prawa udziału w wyborach, będzie musiał za każdym razem osobiście pojawić się w lokalu wyborczym lub skorzystać z instytucji pełnomocnika do głosowania. Jak wskazano lapidarnie w uzasadnieniu komentowanej zamiany legislacyjnej, „głosowanie korespondencyjne w istotny sposób zwiększa ryzyko nieprawidłowości”. Projektodawca nie zauważył jednak, że głosowanie korespondencyjne nie jest tylko udogodnieniem dla większości (pełnosprawnych) wyborców, ale jednocześnie kluczowym usprawnieniem dla osób z niepełnosprawnościami, które umożliwia udział na zasadzie równości w życiu politycznym własnej wspólnoty.

Niezgodność z Konstytucją, niezgodność z Konwencją

Konstytucja RP przyznaje każdemu pełnoletniemu obywatelowi prawo wybierania prezydenta, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego. W swoim dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny wskazywał, że głosowanie korespondencyjne jest zgodne z konstytucyjnymi zasadami (np. wyrok TK z dnia 20 lipca 2011 r., K 9/11). Podobnie też Komisja Rady Europy na Rzecz Demokracji przez Prawo (Komisja Wenecka) w Kodeksie dobrej praktyki w sprawach wyborczych uznała, że głosowanie pocztą jest dopuszczalne tam, gdzie poczta jest bezpieczna i wiarygodna. Wykreślenie z Kodeksu wyborczego instytucji głosowania korespondencyjnego naruszać będzie zasadę powszechności wyborów, która wymaga m.in. umożliwienia obywatelom praktycznego korzystania z prawa do oddania głosu, w tym także obywatelom z niepełnosprawnościami. Udział w wyborach z pomocą pełnomocnika do głosowania skazuje osoby ze znaczną lub umiarkowaną niepełnosprawnością na niesamodzielność, co nie może być ocenione pozytywnie w świetle konstytucyjnej zasady równości. Skoro bowiem istnieje rozwiązanie, które umożliwia osobie z niepełnosprawnością znaczną lub umiarkowaną samodzielne oddanie głosu, tak jak czynią to osoby pełnosprawne, to zasad równości nakazuje utrzymanie takiego rozwiązania, a nawet jego dalsze usprawnienie.

Odstąpienie od możliwości oddania głosu za pośrednictwem poczty stanowić będzie naruszenie powstałej pod auspicjami ONZ i ratyfikowanej przez Polskę  w 2012 r. Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, sporządzona w Nowym Jorku dnia 13 grudnia 2006 r. (Dz. U. z 2012 r., poz. 1169). Zobowiązuje ona bowiem w art. 29 Państwa Strony do zapewnienia, że tryb głosowania oraz stosowane w związku z nim urządzenia i materiały będą odpowiednie, dostępne i łatwe do zrozumienia i zastosowania, a głosowanie odbywało się na zasadzie równości z innymi osobami. Co więcej, Konwencja idzie dalej, wskazując na potrzebą ułatwiania korzystania ze wspomagających i nowych technologii tam, gdzie to właściwe.

Proces wdrożenia Konwencji w Polsce – niepamięć ustawodawcy?

Kancelaria prawnicza Domański Zakrzewski Palinka jako partner w projekcie Wdrażanie Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych – wspólna sprawa przygotowuje pożądane w świetle Konwencji zmiany polskiego prawa, w tym także prawa wyborczego. Wszelkie zmiany Kodeksu wyborczego powinny zmierzać w kierunku zapewnienia jeszcze większej dostępności wyborów dla osób z niepełnosprawnościami. Obrany w projekcie procedowanym w Sejmie kierunek jest tymczasem nie do pogodzenia ze zobowiązaniami Polski przyjętymi w momencie ratyfikacji Konwencji.

Wdrożenie najnowszych rozwiązań technologicznych, pozwalających na pokonanie barier przestrzennych i komunikacyjnych, powinno być przedmiotem zmian w Kodeksie wyborczym. Jest to pożądane nie tylko przez standard konstytucyjny i przepis Konwencji, ale także przez środowiska osób z niepełnosprawnościami.  Uzasadnienie procedowanego projektu nasuwa jednak pytanie, czy proces wdrożenia Konwencji nie został tymczasem przez ustawodawcę zapomniany. Próżno bowiem szukać w uzasadnieniu projektu odniesienia do Konwencji, rozważenia sytuacji wyborców ze znacznymi lub umiarkowanymi niepełnosprawnościami, w końcu argumentów wskazujących, że likwidacja instytucji głosowania korespondencyjnego jest do pogodzenia z zasadami już obowiązującymi w polskim porządku prawnym.

prof. Marcin Matczak

prof. Marcin Matczak
Radca Prawny, Partner

marcin.matczak@dzp.pl

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *