Many shopping carts at a supermarket

Truizmem jest stwierdzenie, że rynek e-commerce rozwija się nieprzerwanie i dynamicznie. Dotyczy to nie tylko towarów i usług oferowanych online przez rodzimych przedsiębiorców ale przejawia się również w tym, że coraz śmielej sięgamy po ofertę wykraczającą poza granice Polski. Zgodnie z raportem przygotowanym przez Gemius („E-commerce w Polsce 2016”), co dziesiąty polski klient sklepów online decyduje się na zakup transgraniczny. Najczęściej wybierane są sklepy online oferowane z terenu Niemiec oraz Wielkiej Brytanii.

Tam gdzie zwiększa się sprzedaż, pojawia się również konieczność zagwarantowania ochrony praw. Komisja Europejska zmierzyła się z problemem egzekwowania przepisów dot. ochrony konsumentów w relacjach międzynarodowych już w 2004 r. Aktualnie (w wyniku wielu badań i analiz) słusznie zresztą uznano, że potrzebne są częściowo odświeżone, a częściowo zupełnie nowe mechanizmy dające możliwość współpracy organów powołanych do ochrony konsumentów w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa tego obszaru obrotu gospodarczego.

Zaprezentowane przez Komisję Europejską rozporządzenie (2016/0148 COD) to praktycznie nowy akt prawny. Warto przypomnieć, że specyfiką rozporządzenia unijnego jest jego bezpośrednie stosowanie w państwach członkowskich (co w zamierzeniu ma prowadzić do ujednolicenia ustawodawstw).

Najbardziej istotne z punktu widzenia przedsiębiorców aktywnych w obszarze online (około 44% polskich sklepów online oferuje swoje towary i usługi również dla klientów z innych państw) są te projektowane rozwiązania, które dotyczą tzw. minimalnych uprawnień organów oraz mechanizmów wzajemnej pomocy. Co ciekawe, rozporządzenie ma znaleźć zastosowanie również do wprowadzających w błąd krótkich internetowych kampanii reklamowych.

Sam katalog uprawnień minimalnych (tj. uprawnień, które ma posiadać każdy organ w zakresie dochodzenia i egzekwowania przepisów prawnych) jest faktycznie imponujący i obejmuje m.in.:

  • uprawnienie do dokonywania zakupów testowych,
  • przeprowadzania badań metodą „tajemniczy klient”,
  • uprawnienie do przyjmowania środków tymczasowych,
  • uprawnienie do blokowania stron internetowych, oraz
  • uprawnienie do nakładania sankcji i zabezpieczania odszkodowania na rzecz konsumentów w kontekście transgranicznym.

Niektóre istniejące uprawnienia minimalne zostały doprecyzowane, aby zapewnić porównywalny zakres ich obowiązywania i stosowania we wszystkich państwach członkowskich – dotyczy to np. uprawnienia do zwrócenia się o przekazanie informacji i dokumentów lub uprawnienia do przeprowadzania kontroli na miejscu.

Państwa członkowskie zachowają możliwość decydowania o tym, czy właściwe organy będą mogły korzystać z przysługujących im minimalnych uprawnień bezpośrednio według własnego uznania, czy też będą musiały zwrócić się w tej sprawie do sądu.

Zgodnie z projektem rozporządzenia warunki wdrażania i wykonywania minimalnych uprawnień właściwych organów mogą być przedmiotem uregulowania na poziomie niższym (innych aktów prawnych). Jak zwykle w tego typu przypadkach – diabeł będzie tkwił w szczegółach i takie akty wykonawcze mogą okazać się niezbędne.

Mechanizm wzajemnej pomocy składa się z dwóch instrumentów: wniosków o udzielenie informacji, które zapewniają właściwym organom możliwość pozyskania informacji i dowodów kontekście transgranicznym, oraz wniosków o podjęcie środków służących egzekwowaniu prawa, które zapewniają jednemu właściwemu organowi możliwość zwrócenia się do innego właściwego organu w innym państwie członkowskim z wnioskiem o podjęcie środków służących egzekwowaniu prawa. Dla praktyki istotne znaczenie ma fakt, że (w założeniu) po otrzymaniu wniosku o wzajemną pomoc organ współpracujący (np. UOKIK) podejmuje działania w imieniu konsumentów z państwa członkowskiego organu wnioskującego (np. Niemiec), tak jakby byli konsumentami z jego własnego państwa.

Jak zwykle w tego typu przypadkach najwięcej do stracenia będą mieli ci e-przedsiębiorcy, którzy nie respektują przepisów konsumenckich. Dla pozostałych rynek ponad 500 milionów mieszkańców Unii Europejskiej może być interesującym krokiem w rozwoju.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *