Safety amber light

We wtorek 16 kwietnia Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów przyjął dyrektywę o sygnalistach. Jej wejście w życie sprawi, że stopniowo harmonizowane będą zasady ochrony osób zgłaszających nieprawidłowości na terenie całej Unii.

Czas na kompleksową regulację

O projekcie unijnej dyrektywy ws. ochrony sygnalistów pisaliśmy niemal rok temu (link). Od tamtego czasu trwały prace nad treścią dyrektywy i uzgodnienia między instytucjami UE. Finalnie osiągnięto porozumienie, którego efektem jest uchwalony przez Parlament tekst.

Obecnie – według danych Komisji Europejskiej – zaledwie 10 krajów unijnych ma kompleksową regulację chroniącą osoby zgłaszające nieprawidłowości. Dyrektywa ma to zmienić. Zgodnie z jej postanowieniami obowiązek tworzenia bezpiecznych kanałów zgłoszeń będzie dotyczył wszystkich organizacji zatrudniających co najmniej 50 pracowników oraz instytucji publicznych. Zasady te mają obowiązywać bez wyjątku, we wszystkich krajach członkowskich.

Sygnaliści nareszcie pod ochroną

Sygnalistą będzie nie tylko pracownik, ale także osoby samozatrudnione, udziałowcy, akcjonariusze, wolontariusze czy stażyści, związani z danym podmiotem.

Co bardzo ważne, dyrektywa zawiera także określone mechanizmy ochrony sygnalistów przed negatywnymi konsekwencjami zgłoszenia. Obecnie brakuje takich mechanizmów w polskim prawie, co powoduje, że sygnaliści często spotykają się z represjami czy nawet utratą pracy, a to skutecznie zniechęca pozostałych pracowników do zgłaszania ewentualnych nieprawidłowości.

Zakres ochrony nie został w dyrektywie precyzyjnie określony – będzie on uzależniony od implementacji jaką zastosuje określone państwo członkowskie. UE zdecydowała się wskazać jedynie minimalne wymogi.

Ważny krok

Unia Europejska podkreślała wielokrotnie, że sygnaliści odgrywają istotną rolę w zapobieganiu poważnym naruszeniom. Ich działania są też niezbędne dla zagwarantowania poprawnego funkcjonowania unijnych polityk. Komisja Europejska szacuje, że brak ochrony sygnalistów, tylko w sektorze zamówień publicznych powoduje straty rzędu od 5 do ponad 9 milionów euro.

Whistleblowing się opłaca

Z opublikowanego w zeszłym roku przez ACFE raportu pt. Report to the Nations wynika, że ponad 40% zidentyfikowanych nadużyć wewnętrznych zostało wykrytych dzięki kanałom zgłaszania nieprawidłowości. Co więcej, sformalizowanie takich kanałów zwiększa skuteczność zgłoszeń o 16%. Finalnie bowiem tylko 1% nadużyć wykrywany jest dzięki organom ścigania, ale straty w takich przypadkach są średnio 8 razy wyższe niż w przypadku wykrycia ich wewnątrz organizacji. Whistleblowing może przynieść biznesowi realne i wymierne korzyści.

Kiedy zmiany wejdą w życie?

Przyjęcie dyrektywy przez Parlament Europejski nie kończy unijnego procesu prawodawczego. Dyrektywa musi bowiem zostać ostatecznie zatwierdzona przez Parlament i Radę Unii Europejskiej. Przypuszczalnie nastąpi to dopiero po majowych wyborach. Od momentu ostatecznego przyjęcia dyrektywy państwa członkowskie będą miały 2 lata na zmianę, uchwalenie lub dostosowanie przepisów krajowych.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *